Laura, Sal, Ella i Claudia to cztery zaprzyjaźnione „kobietki” po sześćdziesiątce – nadal całkiem sprawne, a przynajmniej za takie się uważają. Od ponad czterdziestu lat co miesiąc spotykają się na plotkach przy szampanie („zlot czarownic” – jak określa to żartobliwie Don, mąż Claudii), aby podzielić się swoimi problemami i wysłuchać porad przyjaciółek
Jednak w ich dotychczas uporządkowanym życiu nagle zaczyna się coś dziać: Sal traci pracę, mąż Laury po trzydziestu latach małżeństwa odchodzi do koleżanki z pracy, z którą będzie miał dziecko, Claudia przenosi się z ukochanego Londynu na nudną wieś, Ella, naciskana przez wmawiające jej chorobę Alzheimera córki, rozważa sprzedaż domu… Do tego jeszcze problemy sprawiają rodzice-staruszkowie i dzieci z wnukami. Czy sześćdziesiątka to naprawdę dobry wiek na radykalne zmiany?
Bohaterki „Najlepszych chwil w życiu” poza swoimi prywatnymi sprawami muszą stawić czoło permanentnej presji środowiska, nieustannie udowadniając wszystkim, że są zadbane, sprawne, potrzebne, samowystarczalne. Na dłuższą metę staje się to męczące, gdyż przez cały czas muszą „trzymać fason”, nie pozwalając sobie na najmniejsze zapomnienie, które mogłoby zostać wykorzystane przeciwko nim. Czy tak jednak jest naprawdę? Czy może pokolenie lat 60., które jeszcze niedawno zmieniało obyczaje świata, samo stawia sobie zbyt wysokie wymagania, tracąc umiejętność spontanicznego cieszenia się codziennością? Prowokacyjna, szczera, zabawna i inspirująca powieść, która zadaje pytania o to, co świat proponuje kobietom, kiedy się starzeją. Odpowiedzi potrafią zadziwić.
44-335 Jastrzębie-Zdrój, ul. Wielkopolska 1a
32 471 76 97 ; 32 471 67 68