Są ludzie, którzy wizytę w nowym domu rozpoczynają od przeglądu biblioteczki gospodarzy. W ten właśnie sposób wyrabiają sobie zdanie na temat jego mieszkańców. Są również ludzie, którzy w domach w ogóle nie mają książek. Są też dzieci, które nie lubią książek i dzieci, które nie wyobrażają sobie bez nich życia. Te drugie opisał Perter Carnavas.
„Antek i Lusia nie mieli wiele” – tak brzmi pierwsze zdanie tej opowieści. Ich rodzina nie była bogata, nie mieli telewizora, nie mieli samochodu. Nie mieli domu i mieszkali w przyczepie kempingowej. Za to mieli książki! Mnóstwo książek. Były w każdym kącie ich przyczepy, stał na nich toster, miska owoców. Nawet kot spał na książkach! Było ich tak dużo, że pewnego dnia wysypały się z przyczepy. Wtedy rodzina zdecydowała, że muszą one zniknąć z ich domu. Zapakowali je na przyczepkę i wywieźli. I tego dnia wszystko się zmieniło. Ze stołu zaczęły spadać talerze. Antek nie miał na czym stanąć, kiedy chciał wyjrzeć przez okno. W domu było dużo wolnego miejsca, ale między członkami rodziny też pojawiła się pustka. Mijały kolejne dni bez książek, aż pewnego popołudnia z plecaka Lusi wypadło coś dziwnego. Rodzice zastanawiali się, co to może być. A była to oczywiście książka. Dziewczynka wypożyczyła ją z biblioteki. I wtedy cała rodzina poczuła, czego im w ostatnich dniach brakowało. Tata zaczął głośno czytać, dzieci usiadły obok rodziców. Opowieść wypełniła ich życie i ich dom. Znowu byli razem, znowu mieli więcej, niż inni. Ich życie znowu nabrało sensu…
44-335 Jastrzębie-Zdrój, ul. Wielkopolska 1a
32 471 76 97 ; 32 471 67 68